BLOG

Poranek z Płocką Telewizją rozmowa z mec. Iwoną Rzucidło, radcą prawnym na temat tego, czy kredytobiorcy złotówkowi mogą powtórzyć los frankowiczów

To już fakt, że duża część kredytobiorców złotówkowych jest bardzo bliska płacenia dwukrotności raty kredytu, podobnie jak kiedyś frankowicze, po tym jak kurs franka poszybował drastycznie w górę. Natomiast jest jedna istotna różnica polegająca na tym, że wysokość rat w przypadku kredytobiorców złotówkowych wynika ze wzrostu WIBOR-u, czyli wskaźnika referencyjnego, który jest składnikiem oprocentowania. Oprocentowanie to w większości kredytów jest to suma WIBOR-u i marży banku. Oznacza to, że gdy WIBOR jest wysoki, to oprocentowanie kredytu, czyli część odsetkowa raty kredytu, jest także wysoka. Natomiast frankowicze mają sytuację globalnie – w odniesieniu do całego kredytu jeszcze gorszą, dlatego że ich kapitał do spłaty, nie tylko sama część odsetkowa raty, zależy od wahań zewnętrznego wskaźnika, czyli kursu franka szwajcarskiego. Jeśli chodzi o kredyty złotówkowe sytuacja jest zmienna i w tym momencie nie widzę wielkiej sensowności finansowej na doraźne dogadywanie się z bankiem – mam tu na myśli przede wszystkim przejście na oprocentowanie stałe. Oczywiście renegocjować umowę z bankiem, można zawsze, natomiast nie zawsze jest to opłacalne. Sugerowałabym kredytobiorcom, którzy potrzebują pomocy skontaktować się zwłaszcza z kancelariami prawnymi, które zajmują się pomocą kredytobiorcom złotówkowym. Będą one wstanie ocenić, czy ruchy doraźne względem banku są opłacalne?

Linki:

Youtube

Oceń tą stronę

Podziel się treścią z innymi:

Facebook
Twitter
LinkedIn