Niektórzy kredytobiorcy kredytów odnoszonych do CHF czy EUR otrzymali od banków – swoich kredytodawców pisma informujące o możliwości aneksowania umowy kredytu. Jest to wynikiem zmiany wskaźnika referencyjnego, będącego elementem oprocentowania (dotychczas LIBOR + marża banku) z LIBOR na SARON. Wielu kredytobiorców boi się podpisać z bankiem jakikolwiek dokument, aby nie pogorszyć swojej sytuacji co do spłaty kredytu oraz szans w procesie sądowym przeciwko bankowi. Zmiana spowodowana jest zarzutami co do tego, że LIBOR jest manipulowany przez banki.
Zmiana wynika z rozporządzenie unijnego: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32021R1847&from=PL
W przypadku zaproponowania najbardziej podstawowej propozycji aneksu (zmiana na SARON z korektą do LIBOR o wartości z rozporządzenia) nie ma potrzeby zmiany umowy kredytu, gdyż zrobiło to już prawo – rozporządzenie (zmiana „z mocy prawa”). Aneks utrwali wówczas korektę do nowego wskaźnika wpływającego na oprocentowanie. Jest to wtedy tylko zindywidualizowane potwierdzenie tego, o czym mowa w rozporządzeniu. Nie ma więc potrzeby aneksowania umowy.
Można to zaś zrobić, gdy aneks będzie dawał korzystniejsze oprocentowanie niż oficjalny wskaźnik SARON z korektą, który zastąpi LIBOR, a takich propozycji banków na razie raczej brak.
Jeśli nie będzie aneksu, to umowa będzie działała jak dotychczas, bez konieczności wykonywania dodatkowych czynności. Jedyną różnicą będzie to, że oprocentowanie to nie będzie już LIBOR + marża banku, tylko SARON (ew. SARON z korektą do LIBOR) + marż banku.
radca prawny Iwona Rzucidło