fbpx

Ugody z frankowiczami – czy ugody frankowe z bankami są korzystne?

Obecna sytuacja na rynku kredytów i walut postawiła wielu kredytobiorców w ciężkiej sytuacji. Szczególnie odczuwają to osoby, które zaciągnęły kredyt we frankach. Stale rosnące raty bez widoków na zmianę sprawiają, że klienci banków coraz częściej chcą zawrzeć ugodę w sprawie zobowiązania. Przed podpisaniem dokumentów warto poradzić się specjalisty zaznajomionego zarówno z sytuacją kredytów frankowych, jak i obecnym stanem prawnym. Podpowiadamy, czy ugody frankowe z bankami rzeczywiście są korzystne.

Ugody z frankowiczami

Ze względu na trudną sytuację frankowiczów i problemy ze spłatą kredytów banki, wychodząc klientom naprzeciw, proponują zawarcie ugody. PKO BP uruchomił nawet specjalny program mediacji, w którym, wedle szacunków banku, w ciągu pierwszych pięciu dni złożono około 5 tysięcy wniosków o wszczęcie postępowania mediacyjnego. Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe jest zawarcie ugody przed sądem polubownym. Wspomniane postępowanie mediacyjne odbywa się przed Sądem Polubownym przy Komisji Nadzoru Finansowego.

Jednak przed podpisaniem dokumentów bezwzględnie należy sprawdzić dokładnie wszystkie warunki oferowane przez bank. Kredytobiorcy nie mogą nadmiernie ufać bankowi, powinni zadbać o swoje interesy, żeby po raz drugi nie znaleźć się w podobnej sytuacji.

Nadmierne zaufanie do banku wynika z faktu, że jest on nadal postrzegany jako instytucja zaufania publicznego. Jednak trzeba pamiętać, że jest to też instytucja, która musi zadbać o swój interes oraz nie narazić się na nadmierne straty. Dlatego kwestia ugód jest delikatna i nie zawsze bezwzględnie korzystna dla klientów banku.

Obecnie ugody z frankowiczami, obok PKO BP, zawiera wiele banków, w tym ING Bank Śląski, Millennium czy mBank. Proponowane przez nie warunki ugód pozostawiają wiele do życzenia. Dlatego kredytobiorcy często muszą dochodzić swoich praw i racji w postępowaniu sądowym. Warto wziąć pod uwagę, że na ugodzie zarabia właściwie wyłącznie bank. Natomiast jeśli sprawa trafia do sądu, można oszacować, że bank jest na przegranej pozycji. Obecnie około 95% frankowiczów wygrywa z bankami w sądzie. Zatem ugody są formą porozumienia korzystną wyłącznie dla banków.

Ugody frankowe z bankami

Ugody z frankowiczami oferowane przez PKO BP  oraz obecnie ING Bank Śląski to dopiero początek. Należy jednak liczyć, że w ślad za nim pójdą inne banki. Doskonałym przykładem takiej tendencji jest mBank. Prezes mBanku podjął decyzję o uruchomieniu pilotażowego programu zatytułowanego „Spotkajmy się w połowie drogi”. Jest to oferta kierowana do posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich. Jednak działanie jest mocno podyktowane sugestią przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego i obejmuje zaledwie niewielki odsetek kredytobiorców związanych z bankiem.

W praktyce widać wyraźnie, że najbardziej skłonny do zawierania ugód jest bank PKO BP i od niedawna ING Bank Śląski. Rozwiązanie oferowane przez ten bank zakłada konwersję waluty kredytu na złotówki. W efekcie wyliczenia będą wyglądały tak, jakby od początku był to kredyt złotówkowy. Komunikat przygotowany przez PKO BP głosi, że „Rozwiązanie przygotowane przez bank pozwala na zawarcie ugody w krótszym czasie niż w przypadku rozstrzygnięć przed sądami powszechnymi. W trakcie postępowania mediacyjnego przed Sądem Polubownym przy KNF klient pozna wszystkie parametry finansowe propozycji, w tym wysokość salda po konwersji oraz kwotę ewentualnej nadpłaty, którą zwróci mu bank. Proces jest bezkosztowy i przyjazny dla klienta”. Specjaliści zgłaszają jednak sporo obaw do tego, jak w praktyce będą wyglądały ugody frankowiczów. W propozycji oferowanej przez bank kredytobiorcy otrzymają symulację kredytu złotowego ze zmienną stopą procentową oraz symulację kredytu ze stałą stopą procentową. Wszystkie działania są ściśle związane z oczekiwaniami zgłoszonymi względem banków przez KNF.

Jednak czy każdy klient banku PKO będący posiadaczem kredytu we frankach będzie mógł skorzystać z oferty ugody? Okazuje się, że nie. Bank już na wstępie zastrzegł, że ugody frankowiczów będą kierowane wyłącznie do klientów indywidualnych z kredytem hipotecznym udzielonym we frankach szwajcarskich, którzy nadal spłacają swoje zobowiązanie. Dodatkowo bank stawia warunek, że kredyt, którego będzie dotyczyć ugoda, musiał być wzięty na własne cele mieszkaniowe. Wydaje się to rozsądnym rozwiązaniem, jednak z pewnością to pogląd uzależniony od punktu widzenia. Dla wszystkich frankowiczów to jednak cenna informacja.

Warto wziąć pod lupę warunki oferowane przez bank PKO w ramach ugody. Początkowo może się ona wydawać korzystna, jednak po dokładnym przeliczeniu nie zawsze klient będzie zadowolony z zaproponowanej mu ugody. Korzyści wynikające z ugody z frankowiczami będą atrakcyjne przede wszystkim dla osób, które nie planowały kierować swojej sprawy na drogę sądową. Bank stosuje również ugody jako swego rodzaju haczyk na klientów, którzy nie mają świadomości tego, jak wiele mogą zyskać, decydując się na batalię sądową z bankiem. Specjaliści z zakresu prawa administracyjnego i kredytowego zauważają, że wielu kredytobiorców rezygnuje z wejścia na drogę sądową przeciwko bankowi za sprawą informacji od banków, według których klient będzie zobligowany do poniesienia konsekwencji ustalenia nieważności umowy kredytu. Jest to tak zwany pozew o wynagrodzenie za korzystanie z udostępnionego kapitału kredytu. W obliczu groźby tak dużych roszczeń finansowych klienci wycofują się z pomysłu pozwu w sądzie powszechnym i wolą drogę mediacji lub ugody. Klienci banku powinni jednak skonsultować tę kwestię z prawnikiem, aby wyzbyć się obaw, ponieważ tego typu zapowiedzi nie mają żadnych podstaw i nie mogą zostać zrealizowane. Tym bardziej, że istnieją już prawomocne orzeczenia sądów potwierdzające, iż wspomniane wyżej wynagrodzenie za korzystanie z udostępnionego kapitału kredytu nie należy się bankowi.

Proces sądowy najlepszym rozwiązaniem

Choć kredytobiorcy z nadzieją oczekiwali na uruchomienie programu ugód, to dla wielu z nich mogą się one okazać sporym rozczarowaniem. Mając na uwadze wskazane wątpliwości i zagrożenia, warto dokładnie prześwietlić ugody frankowiczów i przeliczyć ich warunki oraz opłacalność. Jednocześnie warto wiedzieć, że mediacje przed Sądem Polubownym KNF lub jakimkolwiek innym mediatorem nie są jedyną drogą podpisania ugody z bankiem. Ugoda może być również wynikiem procesu sądowego. Niezależnie od sposobu załatwiania sprawy dobrym pomysłem jest zatrudnienie pełnomocnika, który w imieniu kredytobiorcy będzie prowadził dialog ze stroną przeciwną. Z jednej strony daje to chłodne spojrzenie i dystans do sprawy, a z drugiej niezbędna wiedza prawnicza pozwala łatwiej formułować różnego rodzaju pisma sądowe, a tym samym znacząco usprawnia cały proces komunikacji.

Warto również zwrócić uwagę na inne ewentualne trudności i niedogodności związane z zawarciem ugody zatwierdzonej przez sąd. Jedną z nich jest kwestia konsekwencji podatkowych. W momencie zawarcia ugody na drodze mediacji kredytobiorca osiągnie pewien przychód związany z taką formą załatwienia sprawy umowy kredytowej. Tak pozyskane środki pieniężne podlegają opodatkowaniu (o ile kredytobiorcę nie obejmuje Rozporządzenie Ministra Finansów). Przychód ten, jak każdy inny, będzie musiał zostać opodatkowany stawkami 17% lub 32%.

Jeśli bank i kredytobiorca są stronami ugody dotyczącej przewalutowania kredytu hipotecznego udzielonego przez bank, to niezbędne jest dokonanie odpowiednich przeliczeń kredytu po średnim kursie NBP PLN/CHF, z dnia podpisania umowy kredytu. W związku z tym może powstać nadwyżka płatności po stronie kredytobiorcy. W takiej sytuacji wszelkie środki pozyskane przez klienta banku podlegają obowiązkowi podatkowemu.

Należy pamiętać, że zwolnienie z obowiązku podatkowego (o czym wspomnieliśmy wyżej), może nastąpić wyłącznie w oparciu o Rozporządzenie Ministra Finansów z 27 marca 2020 r. w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem hipotecznym udzielonym na cele mieszkaniowe. Jednak kluczową informacją jest fakt, że rozporządzenie to obowiązuje tylko do końca 2021 roku. Ciężko jest stwierdzić, czy w najbliższym czasie zostanie wydane nowe rozporządzenie, które mogłoby przedłużać preferencyjne warunki opodatkowania dla frankowiczów.

Wciąż pokutuje również brak jednoznacznych odpowiedzi na kluczowe pytania ze strony Sądu Najwyższego. Zarówno banki, jak i kredytobiorcy mają wątpliwości, czy w przypadku zasądzenia nieważności umowy kredytu bieg terminu przedawnienia roszczeń banku o zwrot kapitału rozpoczyna się od momentu wypłaty kredytu, a także czy stronom sporu przysługuje roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Wszystko więc zależy od indywidualnej oceny konkretnego sądu. Dlaczego te pytania są takie ważne? Ponieważ zdecydowana większość sporów sądowych toczy się o unieważnienie umowy kredytu. Ale co dalej? Taka niejasność powoduje, że dla banków nadal bardziej korzystne i tańsze okazuje się prowadzenie licznych spraw sądowych z klientami niż zmiana warunków wszystkich umów kredytów frankowych. Kredytobiorcy powinni walczyć o lepsze warunki niż warunki ugody w sądzie powszechnym. Tylko ta droga zapewni im najkorzystniejsze pod względem finansowym i prawnym zakończenie sprawy.

Oceń tą stronę

Podziel się treścią z innymi:

Facebook
Twitter
LinkedIn