Niejeden frankowicz zarejestrował albo prowadził działalność gospodarczą w nieruchomości, którą kupił za środki pozyskanych z kredytu w CHF. Dziś zastanawia się, czy może ubiegać się o unieważnienie umowy z bankiem. Podobnie rzecz się ma w sytuacji, kiedy wynajmował dom albo mieszkanie nabyte w taki sposób. Obiegowe opinie na te tematy mogą wprowadzić sporo zamieszania i zasiać wątpliwości w głowach klientów. Tak naprawdę jednak sytuacja jest dość przejrzysta.
Mówiąc najkrócej, zarejestrowanie albo nawet wykonywanie działalności w nieruchomości, na której zakup zaciągnięto kredyt frakowy nie przekreśla szans, aby umowę unieważnić. Również wynajem nie jest okolicznością, która pozbawia kredytobiorcę takiej możliwości. Wszystko należy rozpatrywać indywidualnie, a każdy jednostkowy przypadek rzutuje na obranie odpowiedniej strategii postępowania sądowego.
Działalność gospodarcza zarejestrowana w nieruchomości kupionej za kredyt CHF
Wielu klientów realizowało następujący scenariusz: zawarło umowę o kredyt hipoteczny denominowany albo indeksowany do franka szwajcarskiego, kupiło mieszkanie albo dom, a następnie pod jego adresem zarejestrowało działalność gospodarczą, ale jej tam nie wykonywało. Jeżeli nieruchomości służyła wyłącznie do celów ewidencyjnych, a faktycznie nie miała związku z prowadzonymi przedsięwzięciami biznesowymi, nie uwzględniano wydatków na nią ponoszonych w kosztach itp., można być spokojnym. Takie osoby, pod względem szans powodzenia na unieważnienie wadliwej umowy kredytowej, są w bardzo dobrej sytuacji. Przysługują im bowiem wszelkie prawa, przewidziane dla konsumentów i chroniące ich interesy.
Wykonywanie działalności we „frankowej” nieruchomości
Inaczej przedstawia się sytuacja, kiedy w mieszkaniu bądź domu rzeczywiście prowadzono działalność gospodarczą. W tym wypadku istotne jest także to, czy nieruchomość służyła takim celom w całości, czy jedynie w części.
Kiedy nieruchomość w całości przeznaczona była na biznes frankowicza, wówczas sprawą o unieważnienie umowy kredytowej zajmie się sąd gospodarczy. W takiej sytuacji, choć kredytobiorcy nie przysługują prawa konsumenckiej, nic nie stoi na przeszkodzie do tego, żeby uzyskać stwierdzenie nieważności umowy i odzyskać swoje pieniądze.
W przypadku, gdy nieruchomość jedynie częściowo przeznaczona była na działalność gospodarczą, również można dochodzić swoich praw i dążyć do unieważnienia umowy kredytowej. Wówczas sąd, mierząc się z taką sprawą, może przyjąć różne sposoby, by obliczyć zysk, jaki kredytobiorca osiągnie ze sporu z bankiem. Często dokonuje proporcjonalnego wyliczenia, biorąc pod uwagę udział części przeznaczonej na działalność do całej wielkości nieruchomości. Praktyka orzecznicza pokazuje jednak, że sądy w takich przypadkach coraz częściej przyznają rację klientom, a to dla frankowiczów jest najważniejsze.
Mieszkanie albo dom na wynajem. Umowę frankową można unieważnić
Nie brakuje przypadków, kiedy klient środki pochodzące z frankowego kredytu przeznaczył na zakup nieruchomości, którą następnie wynajmował. Choć nieraz można usłyszeć, że tym samym przekreślił swoje szanse na podważenie ważności umowy, trzeba stwierdzić jasno, że nie jest to prawdą.
Częsta wątpliwość, która pojawia się u posiadaczy finansowego zobowiązania w CHF, dotyczy tego, czy zostaną uznani za konsumenta. Precyzyjnej odpowiedzi można udzielić jedynie m.in. po szczegółowym przeanalizowaniu każdego przypadku, wnikliwym zbadaniu postanowień umowy kredytowej czy też ustaleniu okoliczności, w jakich nieruchomość była wynajmowana, ile to trwało oraz czy przez jakiś czas służyła celom mieszkaniowym frankowicza. Sam fakt wynajmowania mieszkania bądź domu nie pozbawia automatycznie praw przewidzianych dla konsumentów i często tak właśnie kredytobiorców traktują sądy.
Druga wątpliwość dotyczy tego, co stanie się, jeśli klient zostanie uznany za przedsiębiorcę. Owszem, taka sytuacja może mieć miejsce, ale o tym zadecydują m.in. dokładne warunki zapisane w umowie czy sposób, w jaki nieruchomość była wykorzystywana. W tym miejscu trzeba także wyraźnie powiedzieć, że jeżeli nawet frankowicz uznany będzie za przedsiębiorcę, to nadal będzie przysługiwać mu prawo do ubiegania się o stwierdzenie nieważności umowy kredytowej. Nie skorzysta wówczas z tak szerokiej ochrony jak konsument, ale będzie mógł z powodzeniem dochodzić swoich praw przed sądem gospodarczym.
Konsument i przedsiębiorca – z pomocą profesjonalistów, każdy może wygrać
Prowadzenie albo zarejestrowanie działalności w danej nieruchomości, jej wynajem, uznanie za konsumenta albo za przedsiębiorcę. To nie są kwestie, które powinny zaprzątać głowę frankowicza. Po pierwsze, to nie są okoliczności, które zamykają mu drogę do unieważnienia umowy kredytowej w CHF i dochodzenia swoich praw przed sądem. Po drugie, jak potraktować daną sprawę i jak skutecznie ją poprowadzić, to zadanie dla profesjonalnej i doświadczonej kancelarii prawnej. To właśnie jej zespół, specjalizujący się w tematyce frankowej, będzie w stanie podjąć właściwe działania, które pozwolą odnieść sukces i wyegzekwować dla klienta wszystko to, co mu się słusznie należy.
Bardzo ważne jest indywidualne skonsultowanie swojej sprawy z prawnikiem specjalizującym się w tematyce kredytów frankowych. Będzie on wiedział czy konkretne okoliczności zarejestrowania lub prowadzenia działalności gospodarczej w kredytowanej nieruchomości albo jej wynajmu mają znaczenie dla unieważnienia umowy w sądzie i oceni szanse na sukces oraz rozmiar korzyści z procesu. W tej kwestii absolutnie kluczowe jest doświadczenie w prowadzeniu postępowania dowodowego w sprawach kredytów frankowych, które ma ekspert w zakresie kredytów frankowych.