Wysoka inflacja sprawiła, że Narodowy Bank Polski zmuszony był podnieść stopy procentowe. W konsekwencji wzrosły raty kredytów. Paradoksalnie skorzystali na tym niektórzy frankowicze. Jak to możliwe? O tym w Dzień Dobry TVN opowiadała dr Iwona Rzucidło, radca prawny.
Kto skorzysta na wysokich stopach procentowych? Wysokie stopy procentowe utrudniają zaciągnięcie kredytu i powodują wzrost rat. Mimo że większość kredytobiorców nie jest z tego zadowolona, to niewielka grupa może na tym skorzystać. – Frankowiecze są jedną z nielicznych grup, która jest zadowolona z tego, że stopy procentowe rosną. Ci frankowicze, którzy już poszli do sądu, aby odzyskać swoje pieniądze od banków, mogą się cieszyć – w najlepszym wariancie – tzw. unieważnieniem, czyli stwierdzeniem nieważności umowy, a także odsetkami ustawowymi za opóźnienie – mówiła dr Iwona Rzucidło, radca prawny.
Dzięki wysokim stopom procentowym odsetki, które zostaną im zwrócone – będą wyższe. W praktyce oznacza to, że osoby, które przepłaciły kredyt, czyli zapłaciły więcej, niż pożyczyły, idąc do sądu, mogą domagać się zwrotu tych pieniędzy. Do tych środków doliczane są odsetki, a ich wysokość zależy od stóp procentowych – im wyższe, tym więcej pieniędzy musi zwrócić bank.
Link: